piątek, 4.11.2016

Praktyki w rejonie Riva del Garda: 21-31 październik 2016

Ostatni tydzień października, 26 osobowa grupa studentów Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji, z kierunków Żywienie i ocena żywności oraz Gastronomia i hotelarstwo, spędziła na praktykach studenckich w rejonie jeziora Garda w północnych Włoszech. Praktyki po raz trzeci organizowała dla naszych studentów dr hab. Ewa Czarniecka Skubina i Alina Suder - dietetyk sportowy, autorka programów kulinarnych i znawca enogastronomii włoskiej. Poniżej relacja z praktyk przygotowana przez Ewelinę Pieczykolan, Zofię Utri oraz Agnieszkę Sójkę.

Muzyczną impresję z praktyk w Riva del Garda przygotowaną prze studenta kierunku Gastronomia i hotelarstwo - Dominika Kielana, można obejrzeć tutaj.

NIEDZIELA 23.10.2016

W pierwszy dzień po przyjeździe do Riva del Garda pojechaliśmy do położonej nieopodal miejscowości Pranzo na święto pieczonych kasztanów. Jesienią festyny takie odbywają się w wielu okolicznych miasteczkach. Większość z nas jadło kasztany po raz pierwszy, ich smak nas zachwycił. Spróbowaliśmy również carne salada – fantastycznie doprawionej, smażonej wołowiny i brule, czyli włoskiego grzanego wina.

pixlr_20161024170843771 pixlr_20161023200002132 pixlr_20161023195716025

W mieście odbywał się wyścig zabawnych pojazdów. Uczestnicy zjeżdżali z góry PapaMobilem, trampkiem, bananem, żelazkiem…

Po powrocie do Riva del Garda udało nam się wziąć udział w powitaniu nowego proboszcza kościoła p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Miałyśmy okazję spróbować domowych włoskich wyrobów: pizzy, focacci, bułek z sosem pomidorowym, słodkich ciast i wybornego białego wina.

Odwiedziłyśmy też jedną z kawiarni, żeby spróbować włoskiego tiramisu i kawy. Kawa była pyszna!

 

PONIEDZIAŁEK 24.10.2016

Dzień rozpoczęliśmy zwiedzaniem ekologicznego muzeum – gaju cytrusowego Pra de la Fam, w którym od XVIII wieku uprawia się drzewka cytrusowe. Zapoznaliśmy się z historią uprawy cytrusów nad jeziorem Garda i próbowaliśmy lokalnych wyrobów. Poznaliśmy marmolady z cytryn i pomarańczy oraz Limoncello – znany włoski likier produkowany z cytryn.

W urzędzie miasta Tignale zapoznaliśmy się z organizacją ruchu turystycznego w regionie, a następnie z burmistrzem Tignale zwiedziliśmy ratusz miejski, zabytkowy kościół oraz wybraliśmy się na obiad przygotowany przez żołnierzy. Zostaliśmy ciepło i rodzinnie przyjęci. Spróbowaliśmy typowej, lokalnej kuchni – mięsa z rusztu z szałwią, pieczonych ziemniaków, polenty i znakomitego czerwonego wina. Z okazji urodzin naszych koleżanek zostaliśmy poczęstowani regionalnym musującym winem. Wspólnie śpiewaliśmy i czuliśmy się jedną, wielką rodziną.

Następnie odwiedziliśmy oliwiarnię Latteria Turnaria di Tignale zrzeszającą miejscowych rolników uprawiających oliwki. Mogliśmy spróbować prawdziwej oliwy extra virgin, oliwy tłoczonej z oliwek z dodatkiem cytryn oraz innych wyrobów produkowanych przez ten zakład m. in. kosmetyków na bazie oliwy.

 

WTOREK 25.10.2016

Rano mieliśmy okazję zwiedzać serowarnię Alpe del Garda i przyjrzeć się z bliska procesowi produkcji sera Tremosine. Poznaliśmy zasady współpracy miejscowych rolników i organizacji produkcji mleczarskiej. Skosztowaliśmy serów produkowanych przez zakład: sera z mleka świeżego, sera z mleka pasteryzowanego dojrzewającego 30 dni i 9 miesięcy. Większości z nas smakował najbardziej ten ostani, choć doceniliśmy smak każdego.

 

Potem odwiedziliśmy rodzinną, 100-letnią winnicę i gospodarstwo agroturystyczne Selva Capuzza di San Martino della Bataglia w Desenzano del Garda. Dowiedzieliśmy się, w jaki sposób uprawia się winorośle i jak wygląda produkcja wina. Degustowaliśmy charakterystyczne dla regionu wina – wino białe i leżakujące w drewnianych beczkach wino czerwone.

W sąsiedniej osadzie przyjrzeliśmy się mozolnej pracy przy zbieraniu krokusów i pozyskiwaniu szafranu. W niesamowitym ogrodzie widzieliśmy również uprawę kiwi i mini-kiwi (którego mogliśmy spróbować), owoców kaki, granatów i oliwek.

Na koniec zostaliśmy zaproszeni do zakładu mięsnego Centro Carni Colli Storici w Pozzolengo produkującego tradycyjne dojrzewające włoskie wędliny nazywane salame. Dowiedzieliśmy się, że jednym ze składników salami jest czerwone wino. Było to dla nas nie lada zaskoczeniem.

 

ŚRODA 26.10.2016

Rano odwiedziliśmy palarnię kawy OMKafe. Rodzinna firma zachwyciła nas dbałością o najwyższą jakość swoich produktów i niepowtarzalny smak kawy. Poznaliśmy różne gatunki kawy, zobaczyliśmy urządzenie do palenia ziarna, ale też przeróżne zabytkowe maszyny do jej parzenia. Poznaliśmy różnicę pomiędzy Arabicą i Robustą i spróbowaliśmy najcenniejszej kawy produkowanej przed zakład – Diamante, mieszanki o 92% zawartości Arabiki i 8% Robusty. Chociaż jej smak nie był typowy dla naszych podniebień, zrozumieliśmy różnicę między gustami polskimi i włoskimi.

Po krótkim spacerze po targu w Riva del Garda wybraliśmy się do Werony. Tam mogliśmy zwiedzić miasto, odwiedzić dom Julii i Romea. Wielu z nas osobiście zapoznało się z lokalną gastronomią.

 

CZWARTEK 27.10.2016

W końcu wyszło piękne słońce! Z samego rana pieszo wyruszyliśmy do gospodarstwa zajmującego się hodowlą bydła. Poznaliśmy sposób hodowli krów, z których wyrabia się słynne carne salada, jak również metody rozbioru, marynowania i dojrzewania mięsa.

W czasie wykładów w sali konferencyjnej spółdzielni zrzeszającej rolników i producentów z regionu Riva del Garda - Agraria di Riva del Garda poznaliśmy proces produkcji oliwy, o którym opowiedział nam dyrektor spółdzielni Massimo Fia. Zaznajomiliśmy się też z kulturą włoską śpiewając z Aliną Suder włoskie piosenki (szło nam całkiem nieźle!).

Po obiedzie poszliśmy do gaju oliwnego. Przechadzaliśmy się pomiędzy 300-letnimi drzewami oliwnymi. Obserwowaliśmy ręczną oraz mechaniczną pracę przy zbiorze oliwek, a nawet wzięliśmy w nim czynny udział. Grzebienie do zbierania oliwek okazały się bardzo ciężkie… Prawdziwie doceniliśmy trud zbierania oliwek.

Po południu zostaliśmy zaproszeni do ekskluzywnego hotelu Parc Hotel Flora, gdzie mogliśmy poczuć się bardzo luksusowo, odwiedzając jeden z apartamentów o najwyższym standardzie. Mieliśmy też chwilę dla siebie na leżakach w przyhotelowym ogrodzie.

Wieczorem wybraliśmy się na kolację do tradycyjnej rodzinnej restauracji prowadzonej przez burmistrza Tenno, Ristorante Castello. Byliśmy wzruszeni i zachwyceni jego gościnnością, poświęceniem i pasją. Wyborne włoskie potrawy, wykwintne wino, którymi zostaliśmy ugoszczeni, sprawiły, że pokochaliśmy atmosferę włoskich biesiad.

 

PIĄTEK 28.10.2016

Dzień rozpoczęliśmy od odwiedzenia hodowli ryb Farm Trout Breeding Armanini dostarczającej na rynek włoski między innymi pstrągi, jesiotry karpie i węgorze. Został w niej wykorzystany naturalny bieg rzeki. Dowiedzieliśmy się, jak wygląda życie ryby od ikry do dojrzałego okazu. Przyjrzeliśmy się karmieniu, selekcji i łowieniu ryb oraz pielęgnacji zbiorników. 

W drugiej części dnia, w sali konferencyjnej spółdzielni Agraria wysłuchaliśmy wykładu na temat produkcji oliwy. Następnie dyrektor spółdzielni nauczył nas, jak degustować oliwę. Przez chwilę poczuliśmy się jak prawdziwi somelierzy. Potem poznaliśmy charakterystykę różnych rodzajów win.

Po południu odwiedził nas prezes spółdzielni, Giorgio Planchenstainer który wręczył nam certyfikaty potwierdzające udział w praktykach i wyraził nadzieję, że w przyszłości ponownie odwiedzimy Rivę del Garda. Mieliśmy także okazję zakupić lokalne wyroby w sklepie spółdzielni.

 

SOBOTA 29.10.2016

Ostatnim punktem naszych praktyk we Włoszech była wizyta w tradycyjnej włoskiej lodziarni Eta Beta specjalizującej się w naturalnych lodach. Poznaliśmy podstawy produkcji lodów, składniki i urządzenia niezbędne do ich wytwarzania, a także obserwowaliśmy proces produkcji lodów lukrecjowych. Mieliśmy też okazję spróbować lodów zarówno w tradycyjnych smakach, po których, jak twierdzi właściciel lodziarni Matteo Ciccio Mutti, należy oceniać jakość lodów, jak również sorbetów i autorskich kreacji lodziarni. Sekret doskonałego smaku lodów Eta Beta nie został nam jednak wyjawiony.

facebookgoogle_plustwitterlinkedinfacebookgoogle_plustwitterlinkedin